wtorek, 1 marca 2016

Od Locked'a- CD opowiadania Bitter Sweet'a

Przechodziłem nadal mocno rozbawiony ścieżką. Nagle zauważyłem Bitter'a wgapiającego się pobliską wodę i tupiący ze złości. Podszedłem nieco bliżej i zrobiłem tak samo jak on wczoraj gdy przeraziłem się tymi wąsami. Wybuchnąłem śmiechem i upadłem na plecy. Z początku śmiałem się na niby ale potem nie mogłem przestać przypominając sobie całą sytuację. Nagle przestałem lecz z lekkim trudem i spojrzałem na Sweet'a. Wgapiał się we mnie i miał przybraną postawę do walki i sądzę że w każdej chwili mógł na mnie skoczyć. Szybko wycofałem się w głąb lasu uciekając przed bójką. Muszę poczekać aż m u przejdzie.

***następnego dnia***


Przechodziłem obok jaskini Bitter'a i zauważyłem że dostał w jakiś sposób maść na porost włosów. Stanąłem w progu jego jaskini i oparłem się jedną łapą o ścianę.
- Oj Bituś, Bituś.- zacząłem kiwając łbem.- Chcesz teraz tak po prostu żeby te wygolone piękne rysunki zniknęły?
Zachichotałem po tych słowach a Bitter miał już mi ogryźć łapy ale odskoczyłem.
- No sory!- syknąłem ale potem znowu..- Haahahahahaha!

Bituś? xD

Brak komentarzy: