niedziela, 13 marca 2016

Od Meversue'a - C.D Opowiadania Suzzie

Meversue poczuł, jak cięta łapa Alfy spoczęła na jego pysku. Przekręcił łeb w drugą stronę, starając się wstrzymać od jakichkolwiek słów czy grymasów bólu. Nie wiedział, dlaczego Suzzie zareagowała agresją na jego ostatnie spostrzeżenia - wiedział, że nie było to dosyć stosowne, jednak podświadomość kazała mu to oznajmić. Stał w bezruchu kilka sekund, aby jeszcze bardziej nie zirytować suki. Odwrócił się w jej stronę, a ślad odciśniętej kończyny nadal widniał na jego policzku. Meversue otworzył pysk, aby coś powiedzieć, jednak przerwał mu kolejny cios. Gwałtownie się cofnął, ale tym razem nie był w stanie temu zapobiec. Su rzucała się na niego cały czas, próbując przy tym jak najbardziej go uszkodzić . Po pewnym czasie Mever złapał białą sukę za obie łapy, tym samym przybliżając ją do siebie. Próbowała się wyrywać, jednak zrozumiała, że nic tym nie zdziała. Fuknęła, obsypując psa gniewnymi spojrzeniami.
- Puść. - syknęła. - Puszczaj, Meversue.
Samiec nie był w stanie zostawić Suzzie. Wiedział, że kiedy jej aksamitny głos wypowiada jego imię w całości, musi być źle. Musiał zluźnić uścisk, tak, aby miała swobodną przestrzeń. Szybko odsunął swoje kończyny, robiąc jeden, niewielki krok do przodu. Suczka rzuciła mu ostatnie, wściekłe spojrzenie i ruszyła powoli w stronę Zielonego Zagajnika. Meversue nie mógł uwierzyć, że ponownie uraził Suzzie, mając przy okazji pełną świadomość swoich czynów. Przyszłam przedstawić ci nowego członka sfory. To on jest tylko zwykłym, nowym członkiem sfory? Obserwował ją, dopóki puszysty, śnieżnobiały ogon nie zniknął w mgle otaczającego go lasu. Zawrócił w stronę swojej jaskini, co jakiś czas zerkając za siebie. Będąc tuż przy wąskim wejściu przystanął, aby cofnąć się o kilka dużych kroków. Rozpędził się na tyle, ile było to możliwe i roztrzaskał na kilka kawałków jedną z bocznych ścian swojego mieszkania. Kilka psów gwałtownie wychyliło się ze swoich kamiennych jam, aby bliżej przyjrzeć się Mever'owi.
- Od dzisiaj moje serce będzie twardsze, niż ty. - warknął, uderzając w odłamki gruzu.

Su? XDD

Brak komentarzy: