czwartek, 31 marca 2016

Od Gracy

Grey nastawiła uszu i dokładnie rozejrzała się wokół. Wszystkie drzewa spowijała jeszcze mgła, jednak nie trudno było wytropić jakiegoś jelonka czy inne wapiti. Podniosła łeb wysoko i zaciągnęła się leśnym zapachem. Nic jednak specjalnego nie przykuło jej uwagi. Suka delikatnie stąpając dalej, wciąż rozglądała się na boki. W końcu ujrzała upragnione śniadanie i schowała się szybko za krzakiem. Mgła stawała się coraz gęstsza, przez co Gracy traciła co raz bardziej jelenia z oczu. Nie chciała również podchodzić zbyt blisko, ponieważ zwierze by ją wyczuło i uciekło. Po pewnym czasie siedzenia, wyszła zza krzaków i wbiła wzrok w jelenia. Naprężyła wszystkie mięśnie po czym zrobiła pewny skok na zwierzynę. Wbiła jej kły w krtań, po czym trzymała je tak chwile, dopóki zwierze nie straciło przytomności. Gdy już tak się stało, Grey puściła je i spojrzała na uśmiechnięta na jego brązową sierść.
- No, piękny jesteś - powiedziała zadowolona i przejechała pazurem po jego skórze. Cofnęła się dwa kroki w tył i uśmiechnięta, spojrzała na niego w całej okazałości. Długo jednak się nie nacieszyła, ponieważ nagle czyjeś wielkie cielsko powaliło ją na ziemię. Suka próbowała się wyrwać i co raz głośno warczała.
- Co Ty robisz? - powiedziała w końcu, rozpoznając twarz białej dotąd mary, którą był Niklaus.
- Przepraszam - rzucił, po czym puścił sukę. - Myślałem, że to ktoś inny - westchnął, cofając się kilka kroków w tył.
- Na drugi raz uważaj - poniosła się z ziemi i strzepała z sierści elementy ściółki leśnej. Podeszła do jelenia i zaczęła jeść, czując na sobie wciąż wzrok Klaus'a. Podniosła łeb i skierowała go w stronę psa. - Jak chcesz, to jedz - machnęła pyskiem, wskazując jelenia.

Niklaus?

Brak komentarzy: