sobota, 5 marca 2016

Od Michelle– CD opowiadania Niklausa

–Dobrze– powiedziała, przenosząc wzrok na szczeniaki. Podniosła ciężką, łapę i przejechała im delikatnie po małych łebkach. Niklaus niepewnie podszedł i usiadł przed nimi. Uczynił to samo, biorąc jednego ze szczeniaków do góry. Michelle westchnęła i położyła się.
–Coś nie tak?– zapytał szybko Nik, na co suka pokręciła łbem.
–Wszystko dobrze, Klausiu– uśmiechnęła się lekko. Otworzyła oczy i skierowała je w stronę ojca z dzieckiem, na co cicho się zaśmiała. –Słodko wyglądacie– mruknęła. Pies skierował na nią wzrok, po czym uśmiechnął się. Zbliżył lekko pysk i pocałował ją w czoło. Mich cały czas patrzyła na niego, oczami pełnymi podziwu. W końcu przytuliła się mocno jego sierści, próbując nie przygnieść swoim ciężarem szczeniaka.
–Ostatnio było jak było– westchnęła, podnosząc lekko pysk. –Ale kocham Cię– spojrzała na Niklausa, po czym na szczeniaka.

Niklaus?

Brak komentarzy: