czwartek, 12 listopada 2015

Od Wezy CD opowiadania Nesty

Pies powoli otworzył zaspane oczy i spojrzał na partnerkę.
- To już - powiedziała Nesty, zginając się w pół. Weza leżał tak jeszcze chwilę, jednak po przyswojeniu tych słów wreszcie zrozumiał o co jej chodziło. Szybko zerwał się na cztery łapy i zaczął chodzić zdenerwowany po jaskini.
- Może po lekrzaża pójdziesz? - jęknęła Nes, prójąc pogonić psa. Weza kiwną łbem i szybko pobiegł do Winnie.
***
Gdy już po wszystkim Weza wszedł do jaskini, zobaczył obok Nesty cztery, małe kukeczki.
- Prawda, że piękne? - suczka spojrzała na partnera, a ten skiną głową, przytulając Nesty. Później popatrzył na małe, kudłatr kulki. Po czym sobie coś uświadomił.
- Jak je nazwiemy? - zapytał Weza, nie odrywając wzrokj od swojego potomstwa. Nie mieli kiedy porozmawiać nawet o imionach dla swoich dzieci.
- Charlotta - Nesty wskazała jedną z suczek - I Ashlyn. A Ty może Colin - wskazała białego kręcącego się pieska. Wez wziął w łapy drugiego pieska, który próbował się stoczyć z koca.
- A Ty synu będziesz nazywał się Flynn - uśmiechnął się i przytulił szczeniaczka.
- I coś czuje, że niedługo będziemy wujkami - Weza póścił oczko do Nesty.

Nesty?

Brak komentarzy: