niedziela, 8 listopada 2015

Od Layli CD opowiadania Rayan'a

- Przepraszam , moja wina . Nic Ci nie jest ? - zapytałam i pomogłam mu wstać .
- Nie , w porządku - odpowiedział i powoli spowrotem wszedł na ławkę .
- Ty jesteś Rayan , tak ?
Pies westchnął i pokiwał głową .
- Współczuje . Słyszałam jak inne psy plotkują i nie zazdroszę sytuacji .
- Kto by zazdrościł ? - rzucił smutno.
- Nie mów tak . Nie wiesz co będzie jutro - powiedziałam żeby go lekko pocieszyć .
Rayan popatrzył na mnie ze zdzwieniem jagby chciał wzrokiem zapytać " laska co ty gadasz ?! ".
Naszczęście wydukał tylko :
- Kim jesteś ?
- Nazywam się Layla , nie dawno dołączyłam , a już mogłabym być posądzona o szpiegostwo - zaśmiałam się , chociaż było w tym sporo prawdy .
- To znaczy ? - zapytał zdziwony .
- Nie ważne - odpowiedziałam tajemniczo . Ale może to że wiem nazbyt dużo o większości psów .
- Hej, muszę się zbierać ... pomóc Ci w czymś ? - rzuciłam na koniec , i nie oczekiwałam nawet odpowiedzi. Odwróciłam się i już chciałam odejść kiedy Rayan powiedział :
- Przyjdź tu jutro .
Uśmiechnęłam się na jego słowa , i pobiegłam do jaskini .

Rayan ?

Brak komentarzy: