poniedziałek, 16 listopada 2015

Od Gracy CD opowiadania Bitter Sweet'a

- Udał się film - mruknąl Loki, gdy stali przed jego jaskinią. Bitter i Gracy zgodnie pokiwali głowami.
- Udał się, bo mieliśmy świetnego kamerzystę - powiedział dumnie Sweet. Grey przewróciła tylko oczami w odpowiedzi. Od dłużeszego czasu nurtowało ją pytanie - Co to za psy? Na pewno nie były ze sfory, ponieważ nie atakowały by swoich.
- Znacie te psy? - zapytała towarzyszy, ponieważ sama nie umiała odpowiedzieć sobie na to pytanie. Loki pokręcił przecząco łbem, a za chwilę dodał:
- To tylko pewnie jakiaś młodziesz...
- Szukająca wrażeń - dodał Bitter i tym samym zakończył temat nieznajomych psów. Grey podczas gdy Bitter mówił rozejrzała się wokół. Było już ciemno jak to na zimę przystało, jednak biały śnieg robił swoje i na dworze stawało się jaśniej, niż gdyby śniegu nie było.
- Ja już będę się zbierać - odezwała się Grey, patrząc na ciemne chmury - Jest już ciemno, a zaraz pewnie będzie padać śnieg - machnęła ogonem i odwróciła się. Zaraz zauważyła obok siebie Bitter'a.
- W sumie, ja też się zbieram - powiedział, wzruszając ramionami. Rzucili sobie jeszcze tylko cześć na pożegnanie i border poszedł do swojej jaskini, jak Bitter i Grey. Gdy byli obok swoich jaskiń, Gracy szybko powiedziała:
- Jutro idziemy do następnego psa - powiedziała, na co Sweet odpowiedział jej kiwnięciem - A teraz dobranoc
- Dobranoc - mruknąl pies i wszedł do swojego domu. Suczka poszła w jego ślady i zwinąłwszy się w kłębek, zasnęła.

Bitter? :v

Brak komentarzy: