sobota, 14 listopada 2015

Od Gracy CD opowiadania Bitter Sweet'a

- Dobrze, tu macie scenariusze - powiedziała Gracy, szybko biorąc aparat w łapy i przeglądjąc go. Grey niegdy nie miała okazji zobaczyć apartu na oczy, wolała to jednak ukryć, by nie zostać wyśmiana.
- Nie podoba mi się ten scenariusz! - powiedział Bitter i zaczął machać łapą, w której miał kartki. Sucza podniosła łeb, posyłając psowi pytające spojrzenie. - Muszę umierać pod koniec? - zapytał z obużeniem. Grey spojrzała znów na aparat przechylając łeb. Nie wiedziała, że jest tam wątek śmierci. Nie miała kiedy przeczytać teksu, a przecież po Avalon można się spodziewać wszystkiego.
- Tak - powiedziała szybko, próbując zachować obojętność w głosie. - Lokiemu pewnie nie przeszkadza, że giniesz - mruknęł Gracy, patrząc na bordera. Loki wzruszył ramionami, nadal studiując tekst. - Widzisz - odparła suka, patrząc na aparat. Dotknęła nosem jakiegoś przycisku, przez co jasne światło oślepiło stojących na przeciwko "aktorów". Suczka momentalnie odskoczyła do tyłu, obnażając kły.
- Może ja się tym zajmę - powiedział Sweet i wziął do łap narzędzie. Grey nic nie odpowiedziała tylko siadła, patrząc na ich amatorską scenerie.
- To kto niby będzie drugim aktorem, skoro Ty będziesz obsługiwał to coś? - suczka wskazała na aparat. Nastała nagła cisza, którą przerwał nagle głos Bitter'a.
- Ty możesz nim być - mruknął pies, a Gracy popatrzyła na niego urażona.
- W sumie, reżyser nie za dużo robi - westchnął Loki, również kierójąc wzrok na sukę. Grey westchnęła i ponuro stanęła obok Lokiego.
- Więc zacznijmy próbę - powiedział Bitter.

Sweet? Dx

Brak komentarzy: