- Przepięknie ...
- Wiedziałem, że Ci się spodoba. - powiedział Zuzu.
- Tak. - Stałam zapatrzona w toń jeziora - To kolejne z Twoich ulubionych miejsc?
- Taa. - odpowiedział zamyślonym głosem
- Gonisz. - powiedziałam wbiegając do jeziora.
Było to zachowanie szczeniaka, przy temperaturze 5 stopni w jeziorze. Ganialiśmy się tak przez 4 godziny. Po tym wszystkim wyszliśmy na brzeg, aby się wysuszyć. Po kolejnej godzinie, wysuszeni wyruszyliśmy do następnego punktu wycieczki Enzuriego.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Był to Wodospad Cienia.
- Na pewno, Nas tu nie dopadną psy-wampiry ? - zapytałam się z obawą
- Nie powinny
- Nie powinny ? - powtórzyłam z obawą
- Wiesz, ostatnio zbliżają się coraz bardziej do granic sfory - powiedział - A teraz rozkoszuj się widokiem
- Jest tu fajnie, ale lepiej wracajmy. - powiedziałam pokazując na chmury burzowe
- No dobra - odparł
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Niestety. Nim zdążyliśmy zejść z pułki skalnej, zaczeła się ulewa. Zuzu pociągnął mnie do najbliższej jaskini. Czekaliśmy tam 2 godziny, a ulewa się nie zmniejszyła, a nawet przybrała na sile.
- I co teraz? - zapytałam się Enzuriego, kładąc głowę na jego ramieniu.
Enzuri?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz