Nie ma niczego lepszego od kąpieli w jeziorze. Akurat nie miałem co
robić. Nagle zobaczyłem białą suczkę. Nie wyglądała mi na zwykłą. Coś mi
wpadło do oka. Wyszedłem z wody, wytrzepałem się i pobiegłem za śladami
łap. Suczka siedziała na kamieniu, oglądając
zachód słońca.
-Witaj. - powiedziałem. Suczka odskoczyła na bok.
-Nie strasz mnie!
-Nie chciałem...A, przepraszam jestem Rayan. - Przedstawiłem się.
Another :3?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz