- Idę, idę - powiedziałem i wyszliśmy razem z jaskini.
- Jesteśmy - już po chwili byliśmy w jaskini.
- Fajnie tu - powiedziałem. - Tylko, że ja jestem przyzwyczajony do
mieszkania na dworze ... Hm, no cóż. Będę się musiał przyzwyczaić.
- Kiedyś psy biły się o to miejsce - uśmiechnął się. Nagle ktoś wbiegł do jaskini alarmując :
-Wampiry atakują jaskinię Alf!
Rocky? Co robimy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz