Chwilę się zastanowiłem. Mamy piątkę szczeniaków, dwa z nich odeszły w
świat. A jeśli Trójka pozostałych odejdzie? Nie dałbym rady tego
przeżyć, a te młodsze? One też by wyfrunęły z gniazda.
-Wiesz...ja chyba bym nie mógł mieć drugiego miotu.
Suczka popatrzyła na mnie. Chwile siedzieliśmy w milczeniu.
-Wracamy? Ross, ma do nas jakąś sprawę...
Madeline?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz