- Wiesz, może kiedy indziej... - zacząłem się wykręcać.
- Proszę... - suczka zrobiła maślane oczka.
- Wiesz, boli mnie gardło... - skłamałem.
- Czemu nie chcesz zaśpiewać? - spytała smutno. Ojć, nie lubię kiedy ona się smuci...
- Bo nie lubię - przyznałem od razu.
- Trzeba było tak mówić od razu - odrzekła Daisy.
- A ty coś zaśpiewasz?
Daisy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz