piątek, 7 sierpnia 2015

Od Alexa CD opowiadania Jem'a

  Pies spojrzał na mnie nieprzychylnym wzrokiem. W oczach płonęła mu żądza mordu. Trochę mnie to zaniepokoiło, ale po chwili uświadomiłem sobie, iż Ety nie ruszy.
- Nazywam się Alex - przedstawiłem się z lekką wyższością. - Jestem młodym Etą.
  Pies trochę się zawstydził, ale natychmiast przykrył to maską obojętności.
- Jem - powiedział ochrypłym głosem.
- Następnym razem, nie rzucaj się na psa którego tylko zobaczysz. Mogłaby to być przecież Alfa - mruknąłem szyderczo. Pies zacisnął szczęki.
- O proszę, walczymy sami ze sobą, tak? No rzuć się na mnie, rzuć, zobaczymy co na to powie nasz Alfa.     Aż się dziwię, czemu przyjął takiego zabijakę jak ty - drwiłem nadal.
Jem nie wytrzymał. Skoczył na mnie, ale był tak wściekły, że z łatwością udało mi się go wyminąć. Roześmiałem się.
- Eta jest... nietykalna - rzekłem, odsuwając się od psa.
- Spadaj - warknął.
- Tak na poważnie, proponuję zacząć od początku. Tak tylko sprawdzałem czy jesteś odporny na potyczki słowne - uśmiechnąłem się. Jem popatrzył na mnie z nieufnością i powoli wyciągnął do mnie łapę, którą uścisnąłem.
- To co, pójdziemy razem na polowanie? - zapytałem już normalnym głosem.
- Możemy iść... - wymamrotał pies. Jakiś małomówny. Kiwnąłem głową w kierunku lasu. Oboje jak na komendę ruszyliśmy tam.
- Co ty taki małomówny? - nie wytrzymałem.


Jem? Nie rozpisałam się niestety :'(

Brak komentarzy: