poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Od Dave'a CD opowiadania Sunny

- Nie, umarłem wiesz. - powiedziałem i wstałem a po chwili dodałem - Co to było?
- A skąd ja mam wiedzieć jasnowidz jestem?
- Widzisz ją? Myślę że powinniśmy ją znaleźć i zniszczyć. Tutaj jest wiele złych stworzeń.
- No to powodzenia w szukaniu bo ja nie mam zamiaru jej szukać. - powiedziała znudzona.
- No to co zostawisz mnie tutaj samego i sobie pójdziesz? - spytałem się suczki lecz nie wiem czego oczekiwałem.
- Tak. - powiedziała po czym ziewnęła i zaczęła iść przed siebie. Zmrużyłem oczy i zacząłem szukać tej przeklętej kartki. Gdy się już ściemniło pobiegłem do swojej jaskini. Następnego dnia obudziłem się gdy słońce pokazywało południe. Mój żołądek dawał we znaki. Po chwili byłem już na łące zerwał się lekki wiaterek który strzepywał liście z drzew. Po chwili ten wiatr zamienił się w istną wichurę przyprowadził granatowe chmury, chciałem się schować niestety zaczęło lać. Byłem cały przemoknięty. Na szczęście los się nade mną zmiłował i znalazłem grotę. Gdy byłem już niej miałem uczucie że ktoś mnie obserwuje. Grota była wielka, wszedłem trochę głębiej nie było nic widać po chwili moje oczy się przyzwyczaiły.
Nagle usłyszałem śmiech.
- Kto tu jest? - spytałem się wystraszony.
- Nie bój się to ja tchórzu.
- Sunny?
- Nie święty mikołaj. - burknęła.
- Co ty tutaj robisz?
- To samo co ty chowam się przed tą wstrętną ulewą. - powiedziała - A jak poszły poszukiwana? - spytała z szyderczym uśmiechem.
- Ni jak kartka już pewnie przemokła.


Sunny?

Brak komentarzy: