piątek, 14 sierpnia 2015

Od Wezy - CD opowiadania Nesty

Popatrzyłam zdziwiony na wilka i podszedłem do niego.
- Gentelmen nie bije dam - powiedziałem i z całej siły przywaliłem mu w brzuch. Wilk od razu cofnął się do tyłu. Popatrzyłem na Nesty, która mogła już spokojnie oddychać - Gentelmen ratuje damy z potrzasku - zaśmiałem się niczym jakiś baron.
Wilk wstał, jednak był jeszcze nie do końca jarzący. Jego próby uderzenia mnie, kończyły się klapą. Przewróciłem oczami i znów walnąłem go w głowę. Wilk padł nieprzytomny.
- Zwiewajmy - powiedziała szybko Nes i pociągnęła mnie. Obejrzałem się jeszcze i zobaczyłem resztę wilków, które przypatrywały się tylko swojemu przyjacielowi.

W końcu byliśmy w odpowiedniej odległości, takiej, że nikt z tych wilków nas by nie złapał.
- To co teraz robimy? - zapytała Nesty. Uśmiechnąłem się lekko i wziąłem ją za łapę.
- Teraz pójdziemy w moje miejsce - zaśmiałem się i ruszyliśmy.
Po paru minutach byliśmy na miejscu, a naszym oczom ukazało się piękne miejsce.
 
- Siadaj - powiedziałem kulturalnie. Nes uczyniła to co jej powiedziałem. Siadłem obok niej i zacząłem przeglądać się Nesty. Suczka była wyraźnie zawstydzona.
- Co? - zapytała, przekręcając mój łeb.
- Nic - zaśmiałem się, podpierając głowę łapami. Zacząłem tez sobie cicho śpiewać.
Popatrzyłem znów na Nesty i uświadomiłem sobie, że piosenka którą śpiewałem trochę kłamie. Jest jedna osoba, oprócz rodziny, którą kocham.
- Nesty? - zapytałem. Zbliżyłem się teochę do niej i pocałowałem ją.

Nesty? Nie odpisuj teraz bo mam natłok opowiadań xd

Brak komentarzy: