Gdy "odkleiłam" się od Rona, zobaczyłam Athie wgapiającą się we mnie.
- To wy... jesteście razem? - wydusiła.
- To ty nie wiesz??? - zdumiałam się.
- Dużo przegapiłam - roześmiała się Ath.
We trójkę weszliśmy do mojej i Rona jaskini, gdzie imprezka zaczęła się rozkręcać. Jocker, Theo, Alex i Thomson robili konkurs w jak najszybsze zjedzenie góry ciastek. W pewnym momencie Jock tak się napchał ciastkami, że zaczął się dławić. Theo walnął go w plecy, a Jocker wypluł na siebie wszystkie ciastka. Roześmiałam się w głos.
- Zatańczymy? - zapytał Roney. Kiwnęłam głową. Weszliśmy na parkiet i zaczęliśmy tańczyć. Athie została sama...
* Godzinę później *
Wreszcie skończyłam tańczyć. Jestem nieźle zmęczona. Wyszłam na zewnątrz, by trochę ochłonąć. Nagle zobaczyłam Athenę. Ona...płakała. Podeszłam do niej.
- Co się stało?
Athena?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz