czwartek, 27 sierpnia 2015

Od Nesty CD opowiadania Wezy

Wtuliłam łeb w jego klatkę piersiową, wyczuwając szybkie bicie serca. Musiał bardzo denerwować się w tej chwili. Przypomniało mi się, gdy jako szczeniaki chcieliśmy pójść na koniec świata. Uśmiechnęłam się delikatnie. Wspomnienia... Dopiero po chwili przypomniałam sobie o biednym Wezie. Uniosłam głowę i popatrzyłam mu głęboko w oczy. Zbliżyłam się do niego i na jego wargach złożyłam gorący pocałunek, który trwał kilka minut. Potem odkleiliśmy się do siebie. Oparłam łeb na jego ramieniu i tak w ciszy wytrwaliśmy dobre pięć minut. W końcu wyprostowałam się. Nasze oczy się spotkały.
- Tak - szepnęłam oficjalnie.


Weza? xd

Brak komentarzy: