- No jasne - powiedziałem, uśmiechając się do Alice. Gdzie najpierw by ją zaprowadzić? Chyba już wiem.
- Chodźmy - rzekłem, i zaprowadziłem suczkę nad rzekę Jafiszof.
- Jak tu fajnie - stwierdziła Alice, wchodząc do chłodnej wody.
- Połowimy ryby? - zaproponowałem.
- Okej - suczka nachyliła się nad wodą, a ja korzystając z okazji wepchnąłem ją do niej. Gdy Alice wynurzyła się z wody, plując nią na wszystkie strony, ja zacząłem uciekać, a ona mnie gonić. W końcu mnie dopadła, ale wywinąłem się jej i mocno ją przytrzymałem.
- I co teraz zrobisz? - zapytałem, uśmiechając się zwycięsko.
Alice? xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz