piątek, 28 sierpnia 2015

Od Rocky'ego CD opowiadania Navedy

* Po zjedzeniu ciastek *
- Nav, może zamieszkamy razem? - zaproponowałem.
- No jasne! - suczka zamerdała ogonem.
- To może jutro rano się spotkamy i poprzenosimy twoje rzeczy do mojej jaskini?
- Okej - rzekła.
- To do jutra kochanie - pocałowałem ją w policzek i wróciłem do swojej jaskini.
* Następnego dnia *
Właśnie przeniosłem wszystkie rzeczy Navedy do swojej jaskini. Suczka źle się czuła, więc tylko leżała i mnie obserwowała.
- Na pewno nie pójdziesz do lekarza? - spytałem zaniepokojony.
- Nie, nic mi nie jest - zapewniła mnie Nav i... zwymiotowała. Nagle do głowy wpadła mi myśl. A jeśli ona... jest w ciąży?

Naveda? :3

Brak komentarzy: