sobota, 10 grudnia 2016

Od Sebastiana

Wstałem dziś mniej więcej o 8 nad ranem. Na polu było jeszcze dość ciemno. Obudziłem Roya i Hav. Postanowiłem wybrać się na spacer, więc zabrałem moje, miętowe (oczywiście chodzi o kolor) słuchawki, założyłem je i wyszedłem na dwór. Puściłem piosenkę pt. BTS- Blood Swear & Tears. 


Przez jakieś 10 minut szedłem podziwiając krajobrazy, ale znudziło mi się to. Doszedłem do lasu. Wtedy zacząłem iść przed siebie w zamyśleniu z zamkniętymi oczami. Raz wpadłem w drzewo, ale ten fakt pomińmy. Tak przez las szedłem z 5 minut. Po chwili wydawało mi się, że znowu wpadłem na drzewo, ale okazało się, że był to inny pies.
-Prze... Przepraszam- przeprosiłem psa...
 
Ktoś coś?

Brak komentarzy: