czwartek, 15 grudnia 2016

Od Lucelle- CD opowiadania Raven'a

Co mogłam robić o tej porze w lesie? Szukałam czegoś do jedzenia żeby zacząć robić zapasy. Szłam cichutko po śniegu szukając mojej ofiary. Rozglądałam się bacznie za jakimkolwiek śladem zwierzęcia pozostawionym na śniegu. Niestety płatki śniegu sypały obecnie bardzo obficie więc zakryły już wszelkie tropy. Westchnęłam rozczarowana. Nagle usłyszałam ciche oddechy przez duże nozdrza. Zwróciłam łeb w stronę dużej polany. Wielki jeleń właśnie rozkopywał śnieg w takim samym celu jak ja. Jednak tym razem to ja się najem. Schyliłam się nisko i zaczęłam czołgać się aby być bliżej ofiary. W odpowiednim momencie wstałam żeby zrobić skok. Niespodziewanie pode mną przebiegł malutki króliczek. Myślałam że to nie spłoszy jelenia. Jednak za zającem biegł pies. Starał się zahamować ale było za ślisko dlatego wpadł prosto na mnie. Odskoczyłam szybko od psa i spojrzałam w stronę mojego znaleziska. Pobiegło sobie w te pędy. Popatrzyłam wściekła na psa który akurat klną coś pod nosem.
- Przepraszam...-warknął cicho.
Przekrzyknęłam jego warknięcie swoim. Wystraszony pies wstał i wylądował przede mną.
- Ty goniłeś tego głupiego królika.- parsknęłam złością.- A ja miałam na swoim celowniku jelenia!
Pies nie wiedział co powiedzieć. Przewróciłam oczami i zaczęłam odchodzić. Gdzie ja znajdę taką zdobycz?! No gdzie? Nie będę się zimą przecież karmić zającami. Dyszałam ciężko podenerwowana. Nagle usłyszałam że ktoś za mną biegnie. Znowu on?

Raven? 

Brak komentarzy: