Zacząłem biec za zdenerwowaną suką. Wyprzedziłem ją i zatrzymałem.
-Przeszkodziłem ci w polowaniu, tak?-warknąłem nieco zdyszany-w takim
razie proszę, upoluję ci jakiegoś jelenia-zastrzygłem uszami.
Samica rozejrzała się, po czym zatrzymała wzrok na moim pysku.
-Zgoda-patrzyła na mnie z pogardą.
Warknąłem pod nosem. Schyliłem łeb i zacząłem węszyć. Gdy nic nie wyczułem ruszyłem przed siebie.
Lucelle? Przepraszam, że takie krótkie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz