Przeciągnąłem się leniwie na moim posłaniu. Pociągnąłem parę razy nosem. Byłem mało odporny na tak niskie temperatury więc się trochę przeziębiłem. Naprzeciwko mojego łóżka wisiał wielki kalendarz przypominający mi o wszystkim istotnym co ranek. Dzisiejszy dzień chyba nie będzie różnił się od innych. Żeby się o tym przekonać przewróciłem się w stronę kalendarza i mimo mojego słabego już wzroku zerknąłem na dzisiejszy dzień. 24 grudnia... Wigilia! Tyle przygotowań nas czeka a ja leżę bezczynnie na posłaniu. Wyskoczyłem z łóżka nie przeciągając się nawet i nie prostując kości. Może dlatego też po wstaniu obijałem się jeszcze o ściany. Zasiadłem przy wielkim kamiennym stole i zacząłem kreślić coś na liście a właściwie dodawać do niej kolejno punkty. Po chwili lista rzeczy do zrobienia wyglądała tak:
1. Ubranie choinki w centrum sfory.
2. Udekorowanie jaskiń.
3. Przygotowanie posiłku i Wigilii.
4. Przesłanie życzeń sojusznikom.
5. Prezenty.
Nie dużo tych punktów ale to nie znaczy że wszystko pójdzie nam jak z płatka. Wybiegłem z jaskini z listą w zębach. Po chwili stałem już prze wielkim rogiem, w który zawsze szczekam żeby wszyscy sforzanie zjawili się w centrum właśnie przy tym rogu. Zadąłem głośno w róg i usiadłem czekając na psy i suczki. W kilka minut zjawiła się cała sfora. Stałem godnie na podwyższeniu gotowy rozdawać zadania. A więc zacząłem:
- Jak pewnie wiecie dzisiaj mamy Wigilię! Co też świadczy o tym że dużo mamy dzisiaj do roboty! Zrobiłem listę obowiązków i przydzielę parę psów do każdego punkty z tej listy.
Psy przytakiwały uśmiechnięte nasłuchując swojego imienia.
- Do punktu pierwszego a mianowicie.- zerknąłem na listę.- Udekorowanie tej oto choinki. Może Omega, Lucelle i Sebastian się tym zajmą?
Trzy wymienione psy wystąpiły na przód i podjęły się zadania.
- Dziękuję.- uśmiechnąłem się.- Teraz punkt drugi- dekorowanie jaskiń na zewnątrz oczywiście. Rose, Raven, Phoenix i możecie wziąć do pomocy Quake'a.
Kolejne psy wyskoczyły z szeregów i stanęły w jednej grupce na przeciwko pierwszej.
- Dobrze...- z trudem zauważyłem kolejny punkt.- Przygotowanie posiłku i Wigilii. Kolacja Wigilijna odbędzie się w mojej jaskini czyli w jaskini Alf. Przygotowywaniem posiłków napewno zajmą się Silence, Galla, Michelle i Anastasia.
Suczki stanęły razem w trzeciej grupce. Skinąłem do nich głową z podziękowaniem. Wiedziałem że sobie świetnie poradzą.
- Przedostatni punkt to przesłanie życzeń sojusznikom. Każdy pies, którego wyznaczę pobiegnie na tereny danej sfory i złoży mu od nas życzenia. Sakura- biegniesz do PoH, Anubis i Ramzes- Royal Dogs, Night Hunter i Hayden- Swagger Dogs. Możecie już nawet wyruszać. Złóżcie im najlepsze życzenia od SPU.
Wyznaczone psy pobiegły na wyznaczone tereny.
- I ostatni punkt do prezenty.-westchnąłem.- Tutaj oczywiście każdy robi prezent komu chce ale zbierają je nasi ''Mikołaje''. Ok. godz. 14 po jaskiniach będą chodzić Aver, Ineferal, Castiel i Jem i będą zbierać prezenty do wielkich worków a następnie dostarczać je pod choinkę. Wszyscy zrozumieli?!
- Tak!- wszystkie psy szczeknęły zgodnym chórem.
- Zatem do roboty!- szczeknąłem z uśmiechem.
Wszystkie psy rozbiegły się w swoje strony. Psom, które miały dekorować choinkę i jaskinie dostarczyłem wielkie pudła ozdób świątecznych. Udałem się do jaskini już całkowicie zmęczony mając nadzieję że Wigilia będzie udana.
W miarę możliwości niech każdy napisze opowiadanie tytułowane- ,,Psia Wigilia''. Powodzenia! :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz