sobota, 17 grudnia 2016

Od Anubisa- CD opowiadania Anastasi

Dawno się tak nie bawiłem, wreszcie miałem chwilę rozluźnienia i relaksu. Po pięknym strzale w czoło Ann zacząłem tańczyć, na znak zwycięstwa. Po chwili, gdy robiłem obrót w prawo dostałem od Anastasi śnieżką w bok, i upadłem na ziemię. Myślałem że plan wypali. Leżałem na śniegu w bezruchu, przymknąłem oczy, i czekałem aż sunia podejdzie bliżej. Pod brzuchem miałem schowaną śnieżkę, aby trafić nią w suczkę. Gdy tylko się zbliżyła, obróciłem się i strzeliłem ją w nos. Nagle upadła na ziemię i złapała się za nos.
- Ann? Żyjesz?
Nie odpowiadała. Czułem w tym postęp, ale nie chciałem jej psuć planu. Podszedłem bliżej, a tym razem ona we mnie rzuciła, ale w porę się obróciłem, i dostałem prosto w tyłek.

Anastasio?

Brak komentarzy: