piątek, 9 grudnia 2016

Od Anubisa - CD Anastasi

Ucieszyła mnie wiadomość, że już dziś będę mógł opuścić to miejsce. Moja rana goiła się strasznie szybko więc..No, Anastasia gdzieś poszła, a ja jeszcze chwilę leżałem na łóżku. Długo nie musiałem czekać na Sakurę, przyszła, zdjęła mi bandaż, posmarowała czymś i dała mi jeszcze jakąś reklamówkę do domu. Powoli wyszedłem z jaskini. Nigdzie nie mogłem znaleźć Ann, podniosłem brew w górę. Ehh, ma obowiązki, już nie powinienem jej zawracać głowy. Wolnym krokiem ruszyłem w stronę swojej jaskini. Nagle oberwałem śnieżką prosto w tyłek. Przewróciłem oczami i rozejrzałem się. Zauważyłem w krzakach Anastasię, i ulepiłem śnieżkę aby jej oddać.

Ann?

Brak komentarzy: