wtorek, 13 października 2015

Od Mey - CD opowiadania Codie'go

Suczka jednak szybko stanęła i rozejrzała się wokół.
- Nadal jednak nie wiem dlaczego to miejsce nazywa się Aleją Zakochanych - mruknęła suczka, patrząc na Codie'go.
- Sama nazwa wskazuje - zaśmiał się, lecz Mey posłała mu pytające spojrzenie - Jest to aleja, po której spacerują zakochani - powiedział pies i postawił przednią łapę, bardziej do przodu. Mey przewróciła w odpowiedzi oczami. Tyle to i ona wiedziała, więc oczekiwała innej odpowiedzi. Suczka powoli ruszyła.
- Co jest niby w tym miejscu, że tak je nazwano? - westchnęła suczka, znów się rozglądając - Zakochane pary mogłyby równie chodzić w inne miejsca - powiedziała, patrząc na Cod'a.
- Na przykład na bagna? - zapytał, śmiejąc się Codie. Mey tylko wzruszyła ramionami. Dla niej wszystkie miejsca były tak samo mdłe i nijakie, to również. Żadne miejsce w którym dotychczas była, nie specjalnie przyciągnęło jej uwagę. Może to dlatego, że jako szczeniak nie była w wielu miejscach. Żaden też członek jej rodziny nigdzie nie wyjeżdżał, więc nie było opowieści o tym co jest gdzieś daleko. No może czasem ojciec suczki opowiadał historię o tym jak był nad morzem i jak walczył z piratami, jednak to tylko wymyślone historie. Mey jako szczeniak mocno wierzyła w jego historię, jednak im stawała się starsza, jej zapał do tych opowiadań i przygód malał.
- Mey - do mózgu suczki wdarł się głos Codie'go. Popatrzyła na niego lekko nieprzytomnym, pytającym wzrokiem - Już myślałem, że umarłaś - zaśmiał się pies.
- Nie śmieszny ten dowcip - suczka przewróciła oczami, jednak na jej pysku zagościł lekki uśmiech - Wracając do poprzedniego tematu. Udowodnij, że to miejsce jest jakiś inne

Codie?

Brak komentarzy: