- Ha ha ... Nie .. - odpowiedziałem .
Suczka patrzyła na mnie jak na coś nie z tej ziemi ..
- Czym jesteś ? - zapytała mnie .
- Ja ? - powiedziałem i popatrzyłem na siebie . Łapy na miejsu , ogon na miejscu .. zamyśliłem się .
- Wyglądasz mi na coś małego i trochę przypominasz kota -powiedziała po
czym odsuneła się i przyjęła pozycję , jagby chciała na mnie naskoczyć .
- Jestem psem !! - na początku się oburzyłem . Tysiąc słów pchało mi się
na język , ale nie potrafiłem otworzyć pyszczka . Później natomiast
przyszedł smutek - Ja naprawdę nie przypominam psa - pomyślałem i
odbiegłem od suczki .
Nie chciałem z nią rozmawiać - zrobiło mi się przykro .
- Chwila , zaczekaj mały ! Przepraszam ! - zawołała i pobiegnęła za mną .
- Zostaw mnie .. nie jestem normalny odejdź .. - stanąłem i zacząłem płakać .
- Och ... No wybacz mi nie często widuje się psy rasy ... ?
- Chihuahua - odpowiedziałem .
- Tak , właśnie . Gracy jestem a ty ?
- Ja ? Lloyd .. - wyszeptałem zlizując łzę .
Gracy ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz