niedziela, 25 października 2015

Od Lexie

Wciąż czułam na sobie różową, błyszczącą obróżkę z napisem "Lexie". Zaczęłam drapać pazurami w sprzączkę, by odpiąć obróżkę. Po kilku nieudanych próbach udało się. Wzięłam w zęby ten dowód mojego wcześniejszego życia, i podeszłam do strumyka. Wrzuciłam tam obróżkę. Pokręciłam głową i odwróciłam się. To koniec dawnego życia. Powlokłam się w niewiadomą mi stronę. Nie zwracałam uwagi na przyrodę wokół mnie. Czułam się źle, ponieważ wszyscy traktują mnie tu jak niewidzialną. Nie zwracają na mnie uwagi... Położyłam się na ziemi, a do moich oczu napłynęły łzy. Chwilę później te płynęły strumieniem.
- Co tu robisz? - zapytał nagle jakiś pies, wyłaniając się z krzaków. Otarłam łzy i zadrżałam.


Ten pies?

Brak komentarzy: