poniedziałek, 7 grudnia 2015

Od Michelle – CD opowiadania Niklausa

Michelle popatrzyła na wielkiego niedźwiedzia, skierowanego w ich stronę. Później popatrzyła na Niklausa i Queen. Oboje stali jak wryci, patrząc na grizzly. Mich westchnęła tylko i popatrzyła znów na przeciwnika. Był on o wiele większy od Michelle, jednak musiała jakoś interweniować, a nie stać jak słup soli. Suka pewnym krokiem podeszła do niedźwiedzia i ugryzła go w tylną łapę. Ten od razu machnął przednią łapą, zadrapując Mich. Ta jednak nie poddała się i gdy znów machnął łapą, wbiła w nią kły. Miś wyrwał łapę, przez co suka "uniosła" się. Popatrzyła na jej towarzyszy.
- Pomoglibyście - warknęła tylko i przeturlała się w bok, próbując unikać ciosów ze strony niedźwiedzia. Klaus kiwnął głową i ruszył w bój. Queen jednak nadal stała, przyglądając się walce i nawet penie koło ogona jej nie przeleciała myśl, by pomóc. Suka jednak nie myślała teraz o tym, tylko o bitwie. Powstała z ziemi i gdy Niklaus walczył z misiem, ona zwinnie wskoczyła mu na grzbiet, rozdrapując skórę. Na szczęście, gdy miś próbował ją zrzucić z pleców, Mich wbiła w niego pazury. Kłami zaczęła robić różne wzory na jego plecach. Z wszystkich ran zaczęła mu płynąc krew, mimo to, niedźwiedź nie poddawał się. Nagle jednak miś się przewrócił lądując na ziemi, a Mich zaryła pyskiem o trawę. Mimo to, podniosła się szybko, patrząc na Niklausa, który wypluwał z pysk krew. Później spojrzała na swoje łapy, których kolor podchodził do brunatnego.
- Trzeba będzie się z tego umyć - mruknął Klaus i popatrzył na Michelle. Ta skinęła głową i odwróciła się w stronę Queen. Nadal miała żądze krwi, więc skreślenie przez nią Queen z listy żywych na tym świecie było tu najlepszym posunięciem. Suka odwróciła się w jej stronę i skoczyła na nią.

Niklaus?

Brak komentarzy: