niedziela, 20 grudnia 2015

Od Locked'a- CD opowiadania Elaine

Popatrzyłem zakłopotany na suczkę. Ale jest mi bliska więc nie będę kłamał jej prosto w oczy.
- Jakoś nie umiałem spać. Wstałem i poszedłem coś upolować.- wyjaśniłem.- I nie lubię spędzać dużo czasu poza moją jaskinią.
- Mhm...- popatrzyła na mnie trochę nieufnie.- No dobra.
- Zjesz ze mną?- zaproponowałem suczce.
- Chętnie.- uśmiechnęła się do mnie.
Weszliśmy do mojej jaskini. Rozerwałem tylko skórę zwierzęcia i dla mnie to było gotowe do jedzenia. Gdy miałem zamiar odgryźć już kawał mięsa El odepchnęła mnie.
- Masz zamiar to jeść?!- oburzyła się.
- No raczej.- zdziwiłem się.- Coś nie tak?
- No raczej.- przewróciła oczami.- Trzeba to mięso najpierw przygotować a dopiero potem jeść. Otrułbyś się.
- Zawsze przecież takie jem!
- No to bardzo źle robisz.- pouczała mnie Line.- Miewałeś czasami mocne bóle brzucha?
- Nie ważne.- zaśmiałem się lekko.- No dobra kucharko. To zabieraj się za przygotowywanie tego jedzenia bo jestem głodny!
Elaine uśmiechnęła się i zaciągnęła sarnę do pseudo kuchni. Nie widziałem co ona robi z tym mięsem bo czekałem przy kamiennym stole. Gdy moja towarzyszka wróciła z pożywieniem, położyła je na stole i wypowiedziała się.
- Smacznego.- usiadła naprzeciwko mnie.
- Dzięki, nawzajem.- powiedziałem niepewnie spoglądając na sarnę.
- No jedz.- El wzięła pierwszy kawałek mięsa.- Boisz się że chcę ciebie otruć?
Pokiwałem lekko na znak że właśnie to mam na myśli.
- Ale z ciebie głuptas.- zaśmiała się.
Kąciki moich warg uniosły się powoli a potem sięgnąłem po kawał mięcha. Gdy porządnie rozdrobniłem pokarm zębami i przełknąłem go z lekkim trudem wytrzeszczyłem oczy. To było tak nieziemsko pyszne że co kilka sekund rwałem kolejne kawałki mięsa napychając się nimi ile wlezie. Po zjedzonej sarnie wstaliśmy od stołu.
- Nauczysz mnie tak przyrządzać jedzenie?!- zapytałem pełen nadziei.

Elaine? ;3

Brak komentarzy: