sobota, 19 grudnia 2015

Od Barfi

Nie było jakoś specjalnie zimno. Miałam ochotę porobi coś szalonego i głupiego. Oczywiście wszyscy byli czymś zajęci, a jakby inaczej? Ruszyłam w stronę ice ring. Po drodze usłyszałam jakiś dziwny dźwięk. Rozejrzałam się dookoła i zauważyłam koniec czyjegoś ogona za zaspą. Trochę zdenerwowana rzuciłam się w tamtą stronę. Przez zaciśnięte zęby warknęłam
-Długo mnie śledzisz?

Ktoś???

Brak komentarzy: