niedziela, 27 grudnia 2015

Od Suzzie - CD opowiadania Bitter Sweet'a

***Rano***
Obudził mnie cichy pisk. Z trudem otworzyłam oczy, a światło natychmiast mnie oślepiło. Po kilku sekundach uświadomiłam sobie że źródłem pisku były szczeniaki. G ł o d n e szczeniaki (xD). Przeczołgałam się do nich, pozwalając najeść im się do syta. Gdy przestały jeść i znów zasnęły, skupiłam na nich swój wzrok. Były takie piękne...
- Cześć - usłyszałam głos Bitter'a.
- Będziesz mnie tak nawiedzał do końca życia? - odparłam.
- Możliwe - mruknął.
- Bituś... - zrobiłam maślane oczka. - Popilnujesz szczeniaczków? Proszę...
- No dobra, tylko nie patrz tak na mnie - zaśmiał się. Podziękowałam i ostrożnie wymknęłam z jaskini, rozglądając na boki. Teraz już nie jest bezpiecznie. W każdej chwili zaatakować może cię jakiś upiór. Pobiegłam na polowanie. Z dziwną łatwością złapałam sarnę i przytargałam do domu. Poczęstowałam Sweet'ka (xd).
- Mogę już iść? - zapytał tenże chwilę potem.
- Jasne. Do zobaczenia - uścisnęliśmy sobie łapy, a on wyszedł ostrożnie na zewnątrz.


Bitter? Było mnie stać tylko na to ;-;
 

Brak komentarzy: