sobota, 26 grudnia 2015

Od Gracy CD opowiadania Bitter Sweet'a

Grey weszła do środka i usiadła parę kroków dalej, od wyjścia. Przez dłuższą chwilę siedziała cicho, patrząc w ziemię, jednak odezwała się po trochę zdenerwowanym chrząknięciu Bitter'a.
- Te święta możesz zaliczyć do udanych? - zapytała Gracy, pierwsze co wpadło jej do głowy. Sweet skinął głową, z lekkim uśmiechem.
- Było dosyć rodzinnie - odparł pies. Grey również się uśmiechnęła.
- Jak co roku - wzruszyła ramionami - Czyli dopiero drugi raz - zaśmiała się Gracy. Przez dłuższą chwilę panowała cisza. Bitter zaczął chodzić i przestawiać różne przedmioty, a Gracy tylko się temu przyglądała. Suka w końcu wstała.
- Nie będę Ci przeszkadzać - rzuciła szybko i wyszła z jaskini Sweet'a, po czym skierowała się do własnego domu. Weszła do mieszkania i rozejrzała się, czy wszystko było na swoim miejscu. Na szczęście, było. Gracy ułożyła się na nowym kocu i zamknęła oczy. Miała nadzieje, że zaśnie, ponieważ była dosyć wykończona dzisiejszym dniem.


Biteł? Tak, tylko na tyle mnie stać ;=;

Brak komentarzy: