poniedziałek, 21 grudnia 2015

Od Mike'a - CD opowiadania Shasty

Pies był naprawdę miły choć myślę,że zbyt miły. W każdym razie warto by było skorzystać z propozycji.
-A ja Mike - odpowiedziałem i ruszyłem za psem co było jednoznaczną odpowiedzią.
Nie odezwałem się więcej ani słowem, prawdę mówiąc postać psa wzbudziła we mnie małe zaciekawienie.
W końcu datarliśmy do dość sporej jaskini. Z początku nie wiedziałem, czy wejść czy nie wejść, ale podążyłem za Shastą.W połowie drogi zatrzymał się co również uczyniłem. Z głębi jaskini wynurzyła się biała postać.
-Witaj Shasta - powiedziała po czym spojrzała na mnie z zaciekawieniem
-Nie należysz do sfory,prawda? - spytała a ja twierdząco pokiwałem głową.
Suczka uśmiechnęła się.
-Jestem Suzzie, jeśli się nie mylę to pewnie chcesz dołączyć?
-Jestem Mike i... - zawahałem się,ale tylko na chwilę - tak, chciałbym dołączyć.
Znowu przybył do nas pies, tym razem Aussie.
- Ja nie mam nic przeciwko temu, im nas więcej tym lepiej - zwrócił się do mnie
Spojrzałem na Shastę, to na Suzzie. Więc zostałem oficjalnie przyjęty.
Podziękowałem i wyszłem z jaskini.
- Szybko poszło - zauważył mój towarzysz
Nie byłem pewny co teraz mógłbym zrobić. Pewnie zwiedzać tereny,ale jakoś nie miałem na to ochoty. Może na coś bym zapolował?
Po ostatniej nocy chyba nic dziś nie przełknę.
Pozostała mi chyba tylko opcja udania się do jaskini. Nawet nie zauważyłem, że pies wyraźnie mi się przygląda.

Shasta?

Brak komentarzy: