- Miły jesteś - powiedziałam - Nie każdy by o tym pomyślał że w nocy może być zimno , dziękuje .
Jego psi pyszczek otulił delikatny uśmiech . Zabraliśmy się do jedzenia.
Podczas posiłku panowała niezręczna cisza , więc postanowiłam ją przerwać .
- Co będziemy robić po zjedzeniu ? Czy pójdziemy odrazu spać , czy może jednak jeszcze coś porobimy ?
- Zależy jak Ci wygodniej - odparł beztrosko Vausser - Ale ja bym chyba raczej coś porobił .
- Ja też . Pewnie pójdziemy na lód , dobrze myślę ? - spytałam .
- Nie mylisz się , bo chętnie bym tam jeszcze spędził trochę czasu . Nie
uważasz że jest tam taka cudowna atmosfera ? - rzekł marzycielsko.
- Dokładnie o tym samym sobie pomyślałam .. - westchnęłam z równym marzycielskim tonem.
Vausser ? BrakusVenus
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz