- Po prostu jest tu ładnie w zimie.- mruknąłem i zacząłem się ślizgać po lodzie.
- Zaraz lód się złamie i wpadniesz.- zaśmiała się suczka. Ja tylko wzruszyłem ramionami. Wziąłem Coco za łapę i pociągnąłem. Przez chwile robiła różne wygibasy, żeby się utrzymać, lecz później ślizgała się normalnie.
- Widzisz, jakie to fajne.- uśmiechnąłem się lekko.
Coco?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz