Następnego dnia po powrocie ze wspólnej podróży szybko wstałam.Ta wycieczka była super.Na pewno nigdy jej nie zapomnę.Poznałam lepiej krajobrazy,zwierzęta mieszkające poza sforą,a przede wszystkim Damona.Nawet dowiedziałam się że potrafi śpiewać.Wyszłam z jaskini na trawę i usiadłam.Przypomniało mi się jak Damon się na mnie przewrócił.Zaśmiałam sie sama do siebie-to dziwne.Czas szybko minął i przyszedł do mnie Damon
-Hejka-powiedziałam-gdzie dzisiaj mnie zabierzesz?
Damon?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz