środa, 28 stycznia 2015

Od Magic the heart- CD opowiadania Sintesu

-Ej! -Krzyknęłam, bo dostałam śnieżką.
-Co? Nie umiesz się rzucać?
-Umiem, zaraz poznasz smak śniegu!!! - Ulepiłam kulkę i trafiłam w Sintesu.
Chwilę po tym byliśmy całkiem mokrzy...
-Zimno, nie? - Powiedziałam.
-Tak, może chodźmy się ogrzać. -Powiedział pies i ruszył w stronę swojego domu.
Szliśmy 20 minut. Nagle ustaliśmy oko w oko z dziwnym stworzeniem. Nie wiem czy to był pies, wilk, nawet konia przypominało! Sin od razu skoczył na bestię, ale tak pacnęła go łapą że odleciał i walnął mocno w drzewo.
-Sintesu!!! - Krzyknęłam i podbiegłam do niego . -Stracił przytomność..
Potwór nie dawał za wygraną, odwrócił się a ja skoczyłam i przyczepiłam mu się do gardła. Widać było tylko taką maciupką plamkę krwi. Wziął mnie za ogon i rzucił o kamień. Widziałam jak jakiś biały pies zabija monstrum. Niestety, i ja straciłam przytomność.

Sintesu?

Brak komentarzy: