- Czemu?- zaśmiałem się.- O tuż twoja mama jest bardzo piękna. Bardzo mi pomagała. I po prostu się w niej od razu zakochałem!
- Aha...- westchnął.- Ja też bym chciał się w kimś zakochać.
- Hehe...- uśmiechnąłem się.- To nie takie trudne.
- Ale ja nie znajdę odpowiedniej suczki dla mnie!- zasmucił się.
- Ty nie znajdziesz...- odparłem.- To twoje serce znajdzie właściwą.
Snowy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz