niedziela, 7 czerwca 2015

Od Naveen'a

Obudziłem się przed wschodem słońca. Shel i Avendeer jeszcze spali, mama i tata też. Wybrałem się na krótki spacer, ale po drodze wpadłem na jakąś suczkę.
-Uważaj!- warknąłem -Znaczy....wybacz...
-Wybacz.
-Jestem Naveen.
-A ja Bella.

Bella?

Brak komentarzy: