wtorek, 23 czerwca 2015

Od Roney'a - CD opowiadania Honey

- Chyba sobie żartujesz - spojrzałem na nią kpiąco.
- Nie. Mówię poważnie - odparła Hon.
- Latasz raz za Levarem albo za innymi psami. Żenada.
Spuściła wzrok i odeszła. Niech teraz spada na drzewo. Odwróciłem się i udałem się na łąkę. Kwiaty na nowo zaczęły rozkwitać. Czerwone maki i pierwiosnki ładnie komponowały się z ciemnozieloną trawą. Jak ona śmie. Ugania się za innymi a pyta mnie o powtórne partnerstwo. Może chce mnie jako ozdobę. Nie mówię, że jestem jakiś super, ale brzydki też nie jestem. Wstałem i poszedłem do jaskini. Po drodze spotkałam Honey idącą za Levarem. Podbiegłem do suczki i spojrzałem na nią.
- Uganiasz się za nim a pytasz mnie o partnerstwo? Żałosna jesteś.


Honey ?

Brak komentarzy: