Popatrzyłem na niego zdziwiony. Zmienił się przez te ostatnie dni.
- Masz racje - mruknąłem - Jocker chodź gdzieś. Gdziekolwiek
- Okey, ale z problemami nie jesteś sam ...
- Dawaj - powiedziałem, zaczynając kierować się przed siebie ...
*** Godzinę później ***
Jocker opowiedział mi o sprawie z Atheną i Rachel. W pierwszym momencie
chciałem mu przywalić, że chciał zdradzić Rachel, ale gdy opowiedział
mi resztę historii, zmieniłem swoje plany. Mimo, że nie jesteśmy razem,
Rachel jest dla Mnie jak siostra. Gdy skończyliśmy rozmowę na temat
wczorajszej nocy Jocker'a, popatrzyłem przed siebie. Znajdowaliśmy
się w Dolinie Życia. Popatrzyłem przed siebie. Nad doliną górował
łańcuch Mrocznego Oblicza. Zawsze chciałem się tam po wspinać, ale gdy
nawet mowie to Winnie, słyszę " Zwariowałeś, życie Ci nie miłe
???!!! ". W tym samym czasie zaczęliśmy rozmowę o wszystkim i
niczym, dalej idąc przed siebie ...
*** Jakiś czas później ***
Patrzymy właśnie na Mroczne Oblicze. Robi to niesamowite wrażenie :
- Jocker, może kiedyś byśmy się tam wybrali ? - wskazałem na góry ...
Jocker ???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz