- Jak to jakie? - spytałam zdziwiona.
- No bo nie wiem o jakie spotkanie Ci chodzi - powiedział Scorta.
- Ma ono na celu wspomaganie Ciebie. Coś jak grupa wsparcia. Kiedyś problemy miał świętej pamięci Irfan. Mój drogi przyjaciel. Nie zdołałam mu pomóc na czas jako psycholog i teraz nie ma go z nami. Często brakuje mi niego - rozpamiętywałam. - Dlatego też nie możemy tracić ani chwili dłużej. Kogo mam zaprosić?
- Nie wiem, nikogo tutaj praktycznie nie znam.
Spojrzałam na niego ze współczuciem.
- Uwierz mi. Wszyscy Ciebie tutaj bardzo polubią. A co powiesz mną to gdybym zaprosiła tylko wilki i psy spokrewnione z wilkami?
Scorta ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz