Już po spotkaniu z Indym. Co teraz robię? Zmywam makijaż. Troszkę mi się nudzi. „Pójdę coś upolować” - pomyślałam. Poszłam do lasu, wyczuwając sarny. Tak, całe stado pasło się nieopodal. Przyczaiłam się w krzakach. Wtem poczułam, że to odpowiedni moment i rzuciłam się na wielkiego jelenia. Błyskawicznie przegryzłam tętnicę, co skutkowało nagłym zgonem zwierzęcia. Reszta stada pierzchła. Spojrzałam na jelenia. Był ogromny. Sama go nie zjem. Udałam się do jaskini Vido.
- Dzień dobry – powiedziałam na widok Cheerona, leżącego przed jaskinią.
- Witaj – uśmiechnął się – Video jest w środku.
Weszłam do środka.
- Hej – rzekł Viduś – Jak było na spotkaniu?
- Wszystko dobrze się układa. Przyszłam spytać się, czy zjesz ze mną.
- Jasne – odparł. Gdy doszliśmy na miejsce i pokazałam mu jelenia, spytał:
- Sama go upolowałaś? Jest ogromny. Brawo!
Znów poczułam… Sama nie wiem co. Zrobiło mi się ciepło na sercu. Poczułam „motylki” w brzuchu.
- Co się ze mną dzieje? – nie zauważyłam, że powiedziałam to na głos. O Boże!
Video? Co się ze mną dzieje ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz