Uduszę matoła. Gdy Indy wrócił, spytałam:
- Powtarzamy czynność?
Godzina przyjemności. Potem zakradliśmy się do jaskini Syriusza. Akurat całował się z Maddy.
- Ha! – krzyknął zwycięsko Indiana – I co?
Nagle wychylił się zza drzwi i zaczął wrzeszczeć:
- Syriusz i Madeline się całują! Syriusz i Madeline się całują! Syriusz i
Madeline się ca… - w tym momencie Syriusz zatkał mu pysk i zaczął
piszczeć, gdy Indy go ugryzł. Maddy westchnęła:
- Ci faceci.. – zaczęła się śmiać, a ja razem z nią. W tej sytuacji zastał nas…
Ktoś? Witam w domu wariatów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz