środa, 29 kwietnia 2015

Od Taszy - CD opowiadania Joey'a

- A jak znalazła się u Ciebie, Athena ? - zapytał
- Pewnego dnia byłam na spacerze z Madelline. Usłyszałyśmy jakieś piski w krzakach. Rozgarnełyśmy je i w nich leżała malutka Athena. Zabrałyśmy ją do Raven. Tam spędziła dość dużo czasu. A ja jej mówię, że jestem siostrą Jej mamy - odparłam
- A co o Niej konkretnie wiesz ? - zapytał
- Tyle ile w gorączce powiedziała Athena, Raven : Urodziła się w górach. Nie wiele pamięta z tamtego czasu, m. in. rodziców pamięta jak przez mgłę. Była jedynaczką lub jako jedyna przeżyła z miotu ? Sama nie wie. Pewnego dnia jej rodzice znikneli, jak miała 2 - 3 tygodnie. Kilka dni lub tydzień błąkała się. Jako kilkutygodniowy szczeniak, nie umiała upolować bądź znaleść sobie jedzenia. Głodziła się. Próbowała jeść korzenie lub korę z najniższych parti drzew, ale nie zawsze się jej to udawało. Tylko nabawiła się jakiejś choroby brzucha. Pewnego dnia, nie miała sił iść już dalej i upadła na ziemię. Ból brzucha spowodowany chorobą, głód i całkowite wykończenie organizmu, zrobiły swoje. Pewnie by tam zgineła, gdyby nie ja i Madeline. Zabrałyśmy ją do Raven. Dostała leki, wypoczeła i zaczeła się znowu prawidłowo odżywiać. Gdy wyzdrowiała, zamieszkała ze Mną i zaczęła mówić na Mnie "ciociu".- opowiedziałam historie Atheny
- Biedna
- Tak... - pocałowałam Joey'a - Chciałbyś mieć szczeniaki ? Teraz czy w przyszłości ?
- Teraz - odparł, zmykając mi usta pocałunkiem.


 Joey ???

Brak komentarzy: