Szedłem właśnie do jaskini Shiry, gdy usłyszałem jak Theo i Winnie
rozmawiają. W krzakach był również Ron. Co on tam robił? Odłożyłem
koszyk z królikiem.
- Ron!
- CO?!
- Co ty tu robisz?
- Czekam na kogoś...
- Ronald!
- Tatooo...
- Idź do Suzzie, pewnie się nudzi.
Pies udał się w stronę jaskini Alf, a ja poszedłem dalej.
* W jaskini Shiry *
- Dzień dobry!
- Witaj, usiądź. Upolowałeś królika? To dla nas?
- Tak.
* Po zjedzeniu królika *
- Może wrócimy do wczorajszej rozmowy?
- OK. Ja w przeciwieństwie do ciebie chciałbym mieć szczeniaki, to by była ciekawa przygoda.
- Nie wystarczy ci Ron? Jeden on to 10 szczeniaków.
Oboje zaczęliśmy się śmiać i rozmawiać o Ronie i Winnie.
Shira ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz