środa, 29 kwietnia 2015

Od Shiry - CD opowiadania Sparrowa

- No, jakoś tak wyszło.
- Ale nie będę mieć już szczeniaków. Wystarczy mi Winnie. - Powiedziałam, gdy Winnie i Ronald przybiegli.
- Tato!
- Mamo!
- CO?! - Krzyknęliśmy razem.
- Bo Ronald mnie popchnął! - Winnie posłała Ron'owi wredne spojrzenie.
- A ona mi dała z liścia!
- Spokój! - Wrzasnął Sparrow.
Odsunęłam się od Sparrowa, podeszłam do Winnie i powiedziałam jej :
- Jeśli chcesz idź jeszcze do Theo.
- Prosze pani! A wie pani że Winnie się kocha w Theo? - Ronald za wszelką cenę chciał rozzłościć Winnie.
- Ron, idziemy do domu. Muszę z tobą pogadać. - Powiedział Sparrow i odeszli.
- Winnie, czy to prawda co mówił Ronald? - Powiedziałam.
- Ja...No niewiem! Gdy jestem z Theo czuje się...wolna! Po prostu w jego towarzystwie jest mi najlepiej.
- Jeszcze nie czas na zakochania. A jeśli już coś, to pamiętaj żeby nikomu o tym nie gadać. - Uśmiechnęłam się.
Poszłyśmy do domu. Nad ranem obudziła mnie Winnie z Theo.
- A mogę iść z Theo?
- Możesz. - Powiedziałam zaspana.

Sparrow ?

Brak komentarzy: