niedziela, 26 kwietnia 2015

Od Elisabeth- CD opowiadania Enzuri'ego

 - Obstawiam, że Nasi szaleńcy - rozgarnęłam krzaki
A w nich siedzieli Evelyn i Roney
- Co tu robicie ? - zapytał Enzuri
- A gdzie jest Theo ? - dodałam
- My sobie tutaj siedziby. A Theo jest dalej na imprezie u Atheny - powiedziała Eve
- Ale czemu nie wzieliście go z sobą? - spytał Zuzu
- No nie chciał iść z nami - wtrącił Roney
- Nie chciał czy go nawet nie zapytaliście ? - zapytałam
- No ... nie ... yyy... ta ... - jąkał się Mój syn
- Nie zapytałeś go ? -oburzyła się Evelyn
- No ... nnnie ... nie było czasu ... ani okazji - spóścił głowę Roney - To była impreza wiecie i jak to imprezie, nie było czasu
- Serio ? - zrobiła urażoną minę Eve
- Przecież on i tak, by z Nami nie poszedł. Nawet, by Nam to odradzał - odparł
- To chyba wrócicie z Nami do domu ... - zaczęłam
- To My wracamy na imprezę. PA - wrzasneli, uciekając ile sił w łapach. Zaczeliśmy się śmiać z dialogu Naszych szczeniąt. Spędziliśmy jeszcze w tym miejscu trochę czasu.
- Co my z Nimi mamy ? - obiął Mnie, Zuzu
- Sama nie wiem - ziewnęłam - Wracamy do jaskini ?
- Tak
Była już ciemna noc. Po powrocie do jaskini, wtuliłam się w Mojego partnera.
- Kocham Cię - szepnęłam
- Ja ciebie też - pocałował Mnie

Enzuri ???

Brak komentarzy: